sobota, 3 kwietnia 2021

SEZON BARTKA ZMARZLIKA NABIERA ROZPĘDU

Po kilku miesiącach przerwy od rywalizacji na żużlowym torze, dwukrotny indywidualny mistrz świata powrócił do walki o ligowe punkty. W pierwszej tegorocznej kolejce PGE Ekstraligi najlepszy polski żużlowiec zdobył aż 14 oczek, a jego Stal Gorzów pokonała na wyjeździe Unię Leszno. Dla Bartosza Zmarzlika i jego kolegów był to udany rewanż za finał z zeszłego roku, kiedy to w pojedynku o tytuł mistrzowski musieli uznać wyższość właśnie drużyny z Wielkopolski.

Zeszłoroczna rywalizacja, zarówno w Ekstralidze, jak i w ramach cyklu turniejów Grand Prix, dobiegła końca w październiku. Nie oznacza to oczywiście, że w ciągu ostatnich miesięcy Bartosz Zmarzlik próżnował. Wręcz przeciwnie, kapitan gorzowskiej Stali ciężko pracował, aby już od początku nowego sezonu imponować wysoką formą. Najpierw jednak odebrał on zasłużone laury – reprezentant ORLEN Teamu po raz kolejny znalazł się w elitarnym gronie czempionów wyróżnionych na gali 86. Plebiscytu na Najlepszego Sportowca Polski 2020 roku. Tym razem żużlowiec zajął 5. miejsce.

Luty upłynął pod znakiem obozu przygotowawczego na hiszpańskiej Teneryfie, gdzie udał się cały zespół Stali Gorzów. To nie pierwszy tego typu wyjazd Zmarzlika, który bardzo ceni sobie trening kolarski i jego wpływ na dobrą dyspozycję w trakcie sezonu. Na Wyspach Kanaryjskich jest on szczególnie efektywny ze względu na zróżnicowanie terenu oraz możliwość zdobywania górskich szczytów. Zawodnik ORLEN Teamu wraz z kolegami z macierzystego klubu mieli również okazję zmierzyć się na torze, choć tym razem był to tor kartingowy, czy spędzić dzień na motocyklu motocrossowym. Warto podkreślić, że nasz mistrz ponownie został wyróżniony przez pozostałych żużlowców Stali, którzy już po raz trzeci wybrali go swoim kapitanem.

Wiadomo, że ta część sezonu rządzi się swoimi prawami. W Polsce wciąż jest zimno, treningi są utrudnione, a każdy z zawodników stopniowo wdraża się jazdę. Wszystko się zmienia – przyznał Zmarzlik. – Moim priorytetem jest podtrzymanie formy wypracowanej zimą, a muszę przyznać, że jestem zadowolony z tego, co udało się osiągnąć w tym okresie. Niezwykle istotnym elementem przygotowań i planu treningowego było zgrupowanie Moje Bermudy Stali Gorzów na Teneryfie – dodał lider wicemistrzów Polski.

Pierwsze jednostki treningowe na torze żużlowym nasz mistrz odbył na początku marca, żeby już pod koniec miesiąca stanąć do rywalizacji w ramach Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych im. Mieczysława Połukarda. Bartosz Zmarzlik nie miał sobie równych, zwyciężając w turnieju, który przed laty stanowił wspaniały wstęp do nadciągającego sezonu. Tegoroczna edycja była pierwszą rozegraną od 2012 roku, tym bardziej cieszy więc, że w tak prestiżowych i silnie obsadzonych zawodach triumfował zawodnik ORLEN Teamu.

Tym, na co kibice żużla w Polsce czekali najbardziej, była inauguracja kolejnego sezonu PGE Ekstraligi. Bartosz Zmarzlik, ponownie w roli kapitana Moje Bermudy Stali Gorzów, 4 kwietnia poprowadził swoich kolegów do niezwykle istotnego zwycięstwa nad bardzo mocną Unią Leszno, która od 2017 roku cztery razy zdobyła tytuł mistrza kraju. Lider drużyny gości zdobył 14 punktów, udowadniając, że w bieżących rozgrywkach nie zamierza wyhamowywać, a jego sportowe cele wciąż obejmują najważniejsze laury.

Cieszy mnie forma, w jakiej się obecnie znajduję. Choć dobrze czuję się na motocyklu, nadal koncentruję się na jeszcze lepszym wyczuciu sprzętu. Wiadomo, że pogoda jest dość kapryśna i komplikuje nieco plany treningowe tym bardziej cieszy mnie wysoka dyspozycja, którą chyba potwierdzają moje ostatnie występy. Najważniejsze są dla nas jednak najbliższe zawody, a to co było, oddzielamy grubą kreską – powiedział żużlowiec.

Kibice Bartosza Zmarzlika i Stali Gorzów nie czekali długo na kolejne ligowe zwycięstwo swoich ulubieńców. W drugiej kolejce Ekstraligi wicemistrzowie Polski rozbili drużynę Motoru Lublin 52:38. Rajderem meczu, czyli najlepszym zawodnikiem spotkania, został wybrany kapitan Stali, który zapewnił gospodarzom komplet piętnastu punktów.

Doskonałe wyniki Bartosz Zmarzlika to świetna zapowiedź najbliższych tygodni, albowiem przedstawiciela ORLEN Teamu czekają nie tylko następne ligowe boje, ale również – a może przede wszystkim – pierwsze w tym roku zawody z cyklu Grand Prix we włoskim Teranzano. Sezon, podobnie jak nasz mistrz, dopiero nabiera rozpędu, a największe emocje dopiero przed nami.