Biało-Czerwoni przed sobotnim konkursem byli wymieniani w gronie drużyn, które powinny walczyć o medal. Nasi zawodnicy sprostali oczekiwaniom i stanęli na najniższym stopniu podium. Złoty medal wywalczyli, uznawani za głównych faworytów, Austriacy. Srebro przypadło reprezentacji Niemiec.

Klemens Joniak i Marcin Wróbel wywalczyli już medale mistrzostw świata juniorów przed rokiem, kiedy to byli częścią srebrnej drużyny, wspólnie z Janem Habdasem i Kacprem Tomasiakiem. Łukasz Łukaszczyk z kolei w styczniu został brązowym medalistą młodzieżowych zimowych igrzysk olimpijskich w Gangwonie. Tymoteusz Amilkiewicz był z kolei w składzie drużynowych srebrnych medalistów na ostatnich dwóch Europejskich Festiwalach Młodzieży Europy.

Polacy zaprezentowali się z dobrej strony również w czwartkowym konkursie indywidualnym w Planicy. Tymoteusz Amilkiewicz na półmetku zajmował trzecie miejsce, ostatecznie kończąc zmagania na piątej pozycji. Siódmy był z kolei Łukasz Łukaszczyk. Tytuł mistrzowski wywalczył Austriak Stephan Embacher.

W Planicy rywalizowały również panie. W zawodach indywidualnych triumfowała Słowenka Tina Erzar. Najlepszą z Polek okazała się dwudziesta druga Pola Bełtowska, która dwa dni później wspólnie z Natalią Słowik, Wiktorią Przybyłą i Sarą Tajner zajęła ósme miejsce w rywalizacji drużynowej. Złoto wywalczyły Słowenki.

Juniorski czempionat zakończyły niedzielne zawody drużyn mieszanych. W nim polski zespół zajął czternaste miejsce, gdyż z powodu kontuzji kolana doznanej po serii próbnej, swojego konkursowego skoku nie oddała Wiktoria Przybyła. Zawody wygrała reprezentacja Austrii.