Po pierwszych rundach sezonu czołowe serie wyścigowe bolidów jednomiejscowych wróciły do Europy. Dla kierowców towarzyszącej F1 Formule 3 weekend na torze im. Enzo e Dino Ferrari w Imoli był trzecią rundą sezonu. Dla Kacpra Sztuki to powrót na obiekt, na którym zwyciężał przed rokiem na inaugurację włoskiej F4.

Dobre wspomnienia i znajomość toru udało się wykorzystać podczas piątkowej sesji kwalifikacyjnej. W ogromnym ścisku w czołówce Kacper Sztuka uzyskał 13. czas, a po zamieszaniu związanym z karami dla rywali Polak przesunął się na 12. miejsce.

Podczas weekendu F3 kierowcy walczą o punkty dwa razy - w sobotnim 40-minutowym sprincie i niedzielnym 45-minutowym wyścigu głównym. Podczas sprintu czołowa dwunastka kwalifikacji ustawia się na polach startowych w kolejności odwrotnej do zajętych miejsc - to oznaczało, że w sobotę Kacper Sztuka po raz pierwszy w karierze stanął na pole position w F3.

W sprincie kierowca ORLEN Team dobrze rozegrał start. Przez resztę wyścigu Polak bronił się przed atakami rywali. W dość chaotycznej rywalizacji z wieloma neutralizacjami Sztuka zdołał dojechać do mety na 5. miejscu. Zdobył w ten sposób 6 punktów do klasyfikacji generalnej.

Już w najbliższy weekend Kacper Sztuka zmierzy się z największym wyzwaniem w swojej motorsportowej przygodzie. Bolidem F3 będzie ścigać się na krętym, ulicznym torze w Monako. Sprint ruszy w sobotę o 10:45, natomiast wyścig główny zaplanowano na niedzielę na godz. 8:00.