Już w pierwszych zawodach nowego sezonu jedyny polski motorowodniak w stawce F1H2O pokazał, że znajduje się w bardzo dobrej formie. Podczas Grand Prix Indonezji Marszałek zajął drugie miejsce w sprincie, natomiast w głównych zawodach zajął piąte miejsce. Zmagania w Wietnamie były więc dla niego okazją do co najmniej potwierdzenia tej dyspozycji.

W piątkowej sesji kwalifikacyjnej Polak zaprezentował świetną jazdę i ostatecznie wykręcił szósty czas. W sobotnim sprincie Marszałek przez długi czas płynął na drugiej pozycji. W pewnym momencie w jego bolidzie doszło jednak do awarii układu sterowania, wskutek której spadł na piątą pozycję i zakończył na niej zmagania w pierwszej części GP Wietnamu. W "sprinterskiej" części zawodów reprezentant Polski wywalczył więc sześć punktów.

W niedzielę rywalizacja odbywała się na pełnym dystansie 35 okrążeń i tym razem Marszałek również zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Na metę dojechał z piątym czasem, co zapewniło mu siedem punktów. Po zmaganiach w Wietnamie Polak z dorobkiem 29 punktów zajmuje wysokie, czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata wodnej Formuły 1.

Teraz przed zawodnikami F1H2O 2,5 miesiąca przerwy, po których rywalizacja wróci do Europy. Kolejne zawody z cyklu mistrzostw świata odbędą się w dniach 14-16 czerwca - w ramach Grand Prix Włoch zmagania przeniosą się do Olbii na Sardynii.