12. i 17. pozycja to dorobek kierowców Visa Cash App RB podczas Grand Prix Holandii. Blisko zdobyczy punktowej na torze Zandvoort był Daniel Ricciardo. Runda w kraju tulipanów była powrotem do rywalizacji po wakacyjnej przerwie i początkiem drugiej fazy sezonu.
Tor w Zandvoort to wymagająca i wąska nitka z pochylonymi zakrętami, na której kierowcy nie mogą pozwolić sobie na błąd. Istotne są start i dobra pozycja na torze, dlatego na wynik zwykle mocno wpływają kwalifikacje. W nich solidnie spisał się Yuki Tsunoda, który pewnie awansował do Q2, a po korektach ustawienia ruszał do wyścigu z 11. pola startowego. Daniel Ricciardo ustawił się dalej, ale dla Australijczyka udany był wyścig.
W przypadku Ricciardo zespół zdecydował się na inną strategię, która umożliwiła Australijczykowi awans o kilka pozycji i bardzo dobre tempo na miękkich oponach w końcówce rywalizacji. Kierowca Visa Cash App na ostatnich okrążeniach naciskał na zawodników przed sobą i był blisko punktowanej dziesiątki. Po kłopotach na starcie Yuki Tsunoda nie zdołał powalczyć o „oczka” do klasyfikacji generalnej.
– Nie zdobyliśmy dzisiaj punktów, ale czułem się lepiej niż w sobotę i cieszę z tego, jak minął dzień. Start z końca stawki nie pomagał, ale udało mi się pojechać przyzwoity wyścig, naprawdę czułem dobre tempo. Byliśmy w środku stawki, a kierowcy przed nami byli nieco szybsi. Pewnie dało się wycisnąć nieco więcej, ale w szerszej perspektywie mogę być zadowolony. Doganiliśmy pod koniec wyścigu rywali. Mam nadzieję, że za tydzień ułożymy dobry weekend od początku do końca – powiedział po wyścigu Daniel Ricciardo.
– Pojechaliśmy na dwie różne strategie, ale tym razem w moim przypadku to nie zagrało. Dwa postoje były ryzykowne, a my zjechaliśmy w niefortunnym momencie. Utrata pozycji po starcie na miękkiej mieszance na pewno nie była pomocna, później utknąłem w sporym tłoku. Teraz możemy wyciągnąć z tego wnioski i mieć więcej wiedzy przed kolejnymi weekendami – zaznaczył Yuki Tsunoda.
Wyścig o Grand Prix Holandii padł łupem Lando Norrisa. Obok kierowcy McLarena na podium stanęli Max Verstappen z Red Bulla, a także Charles Leclerc z Ferrari.
Na kolejną okazję do zdobycia punktów kierowcy nie będą musieli czekać długo. Już w najbliższy weekend Monza będzie gościć F1 podczas GP Włoch. Będzie to runda numer 16 spośród 24 zaplanowanych na ten rok.